Spotkanie z Digory Kirkiem.

To był obóz narciarski w Wierchomli Małej. Mieszkaliśmy w Kolejarzu, w Złockiem. Tego dnia miał padać deszcz, więc zrezygnowałam z wyjazdu na stok. Chciałam za to pójść na muszyński rynek, do muzeum i do upatrzonego wcześniej sklepiku ze starociami „U Marzenki”, a także na sernik z musem malinowym. Zorientowałam się jednak, że tak samo, jakbym … Czytaj dalej Spotkanie z Digory Kirkiem.

Rozmowy panny K.

Panna Ludzia bardzo dużo rozmawiała. Mieszkała z siostrą, żyła wśród sąsiadów, ludzi ze swojej parafii, stałych bywalców warzywniaka i lumpeksu (uwielbiała lumpeksy). Rozmawiała więc o życiu, śmierci, o sytuacji politycznej w kraju i za granicą, o wojnie na Ukrainie, pokojowych rozwiązaniach, o tym, co w pracy słychać, co na mieście mówią. Rozmawiała bardzo dużo!